Przyjaźń w czasach Sztucznej Inteligencji. O relacji dziewczynki i robota w powieści “Klara i Słońce”
Gdy dzieci coraz częściej zamieniają zabawy z rówieśnikami na interakcje z tabletami i smartfonami, pojawia się pytanie o miejsce relacji interpersonalnych w świecie coraz bardziej zdominowanym przez technologię. Czy prawdziwa przyjaźń może istnieć tam, gdzie dominują algorytmy, bity i bajty? Ta myśl staje się coraz bardziej aktualna, kiedy granica między rzeczywistością a cyfrowym światem zaciera się na naszych oczach.
Powieść laureata Nagrody Nobla (2017) Kazuo Ishiguro, "Klara i Słońce" (2021), przenosi nas w przyszłość, by następnie skonfrontować nasze poczucie empatii i etyki z nowym bardziej zaawansowanym technologicznie światem. Ishiguro znakomicie przedstawia relację między młodą nastolatką, Josie, a jej SP (Sztuczną Przyjaciółką) - humanoidem ze sztuczną inteligencją zasilanym energią słoneczną.
Tytułowa Klara została zaprojektowana, aby towarzyszyć dzieciom i młodzieży w codzienności. Pierwszą część swojej egzystencji Klara spędza na ekspozycji sklepowej analizując zachowania przechodniów i ucząc się rozpoznawać emocje. Zostaje wybrana przez Josie i trafia do jej domu stając się opiekunką i przyjaciółką dziewczynki.
Klara jest bystra i inteligentna, ale bywa też naiwna, jak dziecko. Czasami jej analizy z obserwacji świata i refleksje o życiu potrafią zaskoczyć czytelnika swoją dziwacznością.
Josie dzieli się z humanoidem swoimi radościami, smutkami, lękami, a Klara, pomimo swojej “maszynowej natury”, wykazuje zdumiewającą wrażliwość na jej uczucia. Ishiguro prowadzi z nami, czytelnikami, grę: raz pozwala nam zapomnieć na chwilę o "inności" prowadzącej pierwszoosobową narrację sympatycznej i szczerej Klary-dziewczyny, by następnie skonfrontować nas z faktycznym stanem rzeczy, Klarą-maszyną.
Relacja między Klarą a Josie jest fascynująca. Josie traktuje Klarę z ciepłym szacunkiem, akceptując ją nie tylko jako maszynę, ale jako ważną część jej życia. Klara ceni sobie przyjaźń z Josie najbardziej na świecie.
"Klara i Słońce" stawia pytania o naturę przyjaźni i empatii w erze sztucznej inteligencji. Ishiguro nie daje nam jednoznacznych odpowiedzi, zamiast tego stawia nas, czytelników, w centrum debaty. Czy sztuczna inteligencja, jak Klara, może nawiązać głęboką więź z człowiekiem? A jeśli tak, to co to oznacza dla naszej definicji człowieczeństwa? Czy to możliwe, że w dobie sztucznej inteligencji, przyjaźń nie zna granic? Czy empatia, przyjaźń i uczucia są domeną tylko ludzi? Ishiguro wywołuje te pytania, zmuszając nas do zastanowienia się nad tym, co oznacza być człowiekiem w świecie, w którym nie jesteśmy już jedynymi istotami zdolnymi do kierowania się wewnętrznym systemem (wyuczonych) wartości. Ishiguro bada granice między człowieczeństwem a maszyną. Klara może być robotem, ale jej zdolność do empatii i poświęcenia sprawia, że wydaje się ona bardziej ludzka niż niektóre postacie ludzkie, pojawiające się na kartach powieści.
Ta historia dostarcza nam cennej perspektywy na to, jakie mogą być związki między ludźmi a sztuczną inteligencją, a także - co oznacza przyjaźń w czasach, kiedy to technologia zaczyna zaspokajać potrzeby dotąd zarezerowane tylko dla ludzkiej natury - empatii, emocji i uczuć.